Czy miałaś kiedyś taką myśl – “Ona to ma już taką super działającą firmę, zatrudnia tyle ludzi, realizuje świetne projekty, pewnie zarabia mnóstwo kasy, więc stać ją na porządną reklamę, czy piękną stronę internetową. A ja? Muszę tak ciężko pracować i pewnie i tak nigdy nie dojdę do tego punktu, co ona!”? 

Odnajdujesz się w tym zdaniu? 

Sukces w życiu, to nie jest przypadek. To, o czym i jak myślimy ma ogromny wpływ na to jakie osiągamy efekty. Możesz też mieć wielkie marzenia o rozwoju swojej marki, ale jeśli coś zblokuje Cię przed ich realizacją to już na zawsze pozostaną tylko w strefie marzeń, a tobie zostanie w spadku wieczna frustracja. 

Co zatem może blokować rozwój Twojej marki i jak sobie z tym poradzić? 

Chciałabym w tym odcinku rozprawić się z błędnymi przekonaniami, które bardzo często hamują rozwój naszej marki. Zebrałam je na podstawie moich współprac z różnymi kobietami, z ankiet, które przeprowadzałam oraz z obserwacji komentarzy na blogach, czy pod postami innych businesswoman, które działają w podobnej branży co ja. 

Ale, żeby nie zostawić Cię samej z tymi błędnymi przekonaniami to dodatkowo do każdego z nich przygotowałam dla Ciebie PRO TIP – krótką wskazówkę jak podjąć ten pierwszy, mały krok, aby wyrwać się z błędnego myślenia. 

Jestem bardzo ciekawa, czy odnajdziesz się w którymś z tych przekonań 🙂 

Gotowa? Sprawdźmy! 🙂


Nagranie podcastu

Błędne przekonanie #1 – Strategie są dla dużych firm, mój mały biznes tego nie potrzebuje

Kręcę się kółko, sprzedaż mi nie idzie, mało kto o mnie wie. Ale nie siądę do stworzenia porządnej strategii, bo to takie duże słowo i na pewno zarezerwowane tylko dla dużych korporacji 🙂 Ale czy tylko duże firmy zasługują na to, aby ich firma działała sprawnie, przynosiła zyski i aby coraz więcej osób się o niej dowiadywało? No nie! 

Strategia jest Twoim kompasem przy rozwijaniu własnej marki. Dzięki niej wiesz, czy nie błądzisz w swoich działaniach, czy realizujesz cele, które sobie wyznaczyłaś i przede wszystkim działasz po prostu spokojniej, bez zbędnego stresu. 

Jeśli jeszcze nie masz opracowanej strategii dla swojej marki (nawet tej jednoosobowej, dopiero rozwijającej się marki) to gorąco zachęcam Cię do jej stworzenia. I nie mówię, że będzie to łatwe, bo nie będzie. Opracowanie takiej strategii wymaga sporo czasu i energii, ale zapewniam, że zwrot z tej inwestycji będzie ogromny! 

Warto na warsztat wziąć obszary Twojej marki takie jak: 

  • Fundamenty marki – czyli misja, wizja, wartości, obietnica marki itp
  • Grupa odbiorców – kim jest, jakie są punkty styku klienta z marką
  • Komunikacja werbalna – język wypowiedzi, ton wypowiedzi, kanały komunikacji
  • Komunikacja wizualna – identyfikacja wizualna, materiały graficzne, strona www itp
  • Cele marki i ich realizacja

PRO TIP

Pierwszym krokiem, jaki sugerowałabym zrobić jest przeprowadzenie audytu marki. Tak, jak obowiązkowo robi się co roku przegląd techniczny samochodu, tak moim zdaniem przynajmniej raz w roku powinno się robić “przegląd techniczny” swojej marki. 

Jeśli czujesz, że potrzebujesz dokładnie przyjrzeć się co w Twojej marce działa, a co warto usprawnić, żeby marka realizowała swoje cele i przynosiła coraz większe dochody to zajrzyj koniecznie na TĄ STRONĘ. Znajdziesz tam narzędzie, które pomoże Ci to ogarnąć 🙂

Błędne przekonanie #2 – Nie mam takiej wiedzy i doświadczenia jak inni

To prawda, ale uwaga – i nie będziesz mieć! 🙂 Dlaczego? Bo nie jesteś dokładnie taka, jak inni, a inni nie są tacy jak Ty! Jesteś wyjątkowa i to powinnaś wykorzystać do budowania własnej marki. 

Wiem, że ogromną pokusą jest porównywanie się do innych. A szczególnie lubimy porównywać się do tych, którzy już są na wyższym poziomie rozwijania marki niż my. Niby się inspirujemy i podpatrujemy różne rozwiązania, które może zadziałałyby u nas. Jednak zawsze gdzieś z tyłu głowy przemknie nam myśl – “One już tak daleko zaszły, a ja?”. Tylko każdy kiedyś startował od zera i Ty też musisz przejść jakąś drogę. Nie ma tutaj skrótów i magicznych sztuczek na to jak w tydzień zdobyć tysiące followersów. 

Poza tym jakąś wiedzę masz na pewno! Nie zakładałabyś przecież własnej działalności, gdybyś nie potrafiła robić tego, co w niej oferujesz. Moim zdaniem warto zacząć rozwijać swoją markę i jednocześnie uczyć się jak to robić. Najlepsza nauka to przecież nauka poprzez testowanie i popełnianie błędów. 

PRO TIP

Wypisz sobie na kartce A4 wszystkie umiejętności, talenty i doświadczenia jakie posiadasz. Przyłóż się do tego – na pewno jest ich przynajmniej kilka! 🙂 Jak je wypiszesz to powieś sobie tą kartkę w widocznym miejscu i zaglądaj do niej zawsze wtedy, gdy choć na chwilę zwątpisz w swoje możliwości!

Błędne przekonanie #3 – Nie potrafię sprzedawać

Wiele osób myśli o sprzedaży jako o wciskaniu komuś swoich produktów lub usług. Kiedyś sama tak myślałam! Będąc jednak na szkoleniu Tony’ego Robbinsa “Unleash the power within” usłyszałam całkiem inną definicję sprzedaży niż ta, którą miałam w głowie! 

Brzmiała ona tak: 

“Jeśli jesteś przekonany, że Twój produkt lub usługa jest świetny i że dzięki niemu możesz komuś pomóc to jesteś ETYCZNIE ZOBLIGOWANY do tego, żeby opowiedzieć o nim światu”. 

Myślałaś kiedyś o sprzedaży w swojej marce właśnie w taki sposób? Myślałaś ilu osobom nie pomożesz jeśli nie opowiesz o swoim produkcie, jeśli im go nie sprzedasz? To niby proste pytanie mi osobiście zmieniło mindset. Teraz nie myślę o sprzedaży w kategoriach taniego wciskania, ale jako prawdziwej chęci pomocy innym. Uwierz mi, całkiem inaczej się sprzedaje jeśli stoi za tym coś więcej! 

PRO TIP

Wypisz sobie na kartce wszystkie powody, dla których Twój odbiorca miałby kupić właśnie Twój produkt lub usługę. W czym Twój produkt lub usługa pomoże Twojemu odbiorcy lub jaki rozwiąże mu problem. Pomyśl o tym w kategorii pomocy/przysługi, a nie wciskania. Miej przed oczami tą kartkę zawsze wtedy, gdy będziesz chciała coś komuś sprzedać.

Błędne przekonanie #4 – Nie mam czasu na jakieś strategie, misje, wizje – muszę zarabiać pieniądze!

Fakt, zarabiać trzeba. Jednak chciałabym, abyś spojrzała na prace koncepcyjne nad rozwojem marki nie jako na koszt, ale jako inwestycję. 

W takim myśleniu na pewno nie pomagają wiszące nad głową rachunki za wynajem biura, opłaty ZUS i inne koszty związane z prowadzeniem własnej firmy. Jednak mimo wszystko będę się upierać, że lepiej zacząć to całe “zarabianie” chwilę później, ale mieć w głowie i (przede wszystkim) na papierze strategię, w którym kierunku iść, czy do kogo mówić. 

Dlatego jeśli nie możesz sobie pozwolić na to, żeby rzucić pracę na etacie, nie zarabiać przez kilka miesięcy i w tym czasie rozwijać własną markę to tego nie rób! Zaczekaj chwilę, poświęć trochę czasu na ułożenie wszystkich puzzli w jedną całość i dopiero wtedy pokaż się na rynku. Oczywiście w tym czasie warto, żebyś testowała swoje pomysły, ale nie poświęcaj na to mnóstwa czasu, energii i pieniędzy. Do testowania swoich pomysłów polecam Ci gorąco książkę “Pięciodniowy sprint. Rozwiązywanie trudnych problemów i testowanie pomysłów” autorstwa Jake’a Knappa. 

Dobrze przemyślana strategia naprawdę może Ci zaoszczędzić mnóstwo czasu i pieniędzy, które wydasz jeśli zaczniesz działać nieprzemyślanie i pochopnie. Właściciele firm, którzy nie mają strategii swojej marki zazwyczaj zaczynają swoją przygodę z biznesem od wypuszczenia na rynek jakiegoś produktu lub usługi. Potem dopiero szukają na niego chętnych, a dopiero na końcu ich pytają, czy to jest w ogóle to, czego oni najbardziej potrzebują. A to jest totalnie błędne rozumowanie. 

Jeśli zaczniesz patrzeć na tworzenie strategii marki jak na inwestycję, a nie koszt to uwolnisz się od zbędnego stresu i biegania w kółko. W końcu będziesz mogła ze spokojem działać i rozwijać własną markę z sukcesem!

PRO TIP 1

Jeśli takie porządne opracowanie strategii Twojej marki byłoby dla Ciebie zbyt stresujące to zacznij od zadania sobie podstawowych pytań:

  • Czy masz określone cele, które chcesz osiągnąć rozwijając własną markę?
  • Czy wiesz jaka jest misja, wizja, wartości, obietnica i esencja Twojej marki?
  • Czy wiesz kto jest Twoją grupą docelową?
  • Czy wiesz co, kiedy i jak chcesz im sprzedawać? 
  • Czy określiłaś kanały komunikacji z Twoimi odbiorcami? 
  • Czy wiesz jak będziesz się z nimi komunikować? 
  • Czy masz opracowaną stronę wizualną Twojej marki, która jest dopasowana do Twojej grupy odbiorców? 
  • Czy wdrażasz swoje pomysły, czy zostają one tylko na papierze? 

Te pytania to totalne minimum! Zachęcam Cię, żebyś przynajmniej zastanowiła się nad nimi jeśli chcesz dalej rozwijać swoją markę. 

PRO TIP 2

A jeśli prowadzisz już swoją działalność to warto też zobaczyć co w niej działa, a co nie i na tej podstawie opracowywać strategię i podejmować dalsze kroki. Jeśli potrzebujesz pomocy przy takiej analizie to koniecznie skorzystaj z mojego workbooka “Audyt marki”. Przeprowadzi Cię przez 7 obszarów analizy Twojej marki. Znajdziesz w nim nie tylko mnóstwo pytań do analizy, ale również moje rady i wskazówki do każdego z obszarów analizy. Pomogą Ci one jeszcze lepiej wejść w temat. Więcej informacji znajdziesz TUTAJ.  

Błędne przekonanie #5 – Muszę mieć super dopracowaną identyfikację wizualną i stronę www zanim wypuszczę na rynek swój produkt lub usługę

Moim klientkom ciągle powtarzam, że dobrze zbudowana marka opiera się na 3 filarach:

  1. Strategii marki
  2. Komunikacji werbalnej
  3. Komunikacji wizualnej 

Nie bez powodu jednak podałam te filary w takiej kolejności. Uważam, że identyfikacja wizualna, wszelkie grafiki, czy strona www jest wisienką na torcie przy całym tworzeniu i rozwijaniu własnej marki. Jeśli bowiem nie masz ogarniętych pierwszych dwóch filarów to… patrz punkt 4 😉 

I absolutnie jestem daleka od stwierdzenia, że te rzeczy są nieistotne. Wręcz przeciwnie, uważam je za bardzo ważne. Tylko zrobione “od czapy” mogą przynieść tylko więcej złego niż dobrego. Bo jeśli się okaże, że wydałaś mnóstwo pieniędzy i/lub czasu na przygotowanie świetnych materiałów wizualnych dla Twojej marki, a ta marka nie będzie przynosić dochodów to nic ci po tych cudeńkach. 

Dlatego najpierw polecam popracować nad strategią, potem nad tym co, jak i do kogo chcę mówić, a dopiero na końcu jak chcesz to przedstawić wizualnie. 

PRO TIP

Jeśli bardzo chcesz wyżyć się kreatywnie i wyobrazić sobie wizualną stronę swojej marki to zachęcam Cię do stworzenia dla niej moodboardu. Moodboard to tablica inspiracji, która bardziej niż słowa może opisać to, jak chcesz, aby wyglądała Twoja marka. Umieść na niej zdjęcia, obrazy, materiały, wzory, czy kolory, które wywołują u Ciebie pozytywne skojarzenia. Potem będziesz mogła do niej wrócić i przetestować, czy Twoje pomysły sprawdzą się wśród Twoich odbiorców. 

A jak jest u Ciebie? 

I jak? Odnajdujesz się w którymś z tych przekonań? Myślisz czasem podobnie? A może czytając ten tekst stwierdziłaś “O matko! To wszystko ja!”? 🙂 

Koniecznie podziel się swoimi przemyśleniami w komentarzu! 

Najważniejsze jednak to nie wpadać w panikę. Wszystko jest do ogarnięcia. To, co siedzi w naszej głowie bardzo często jest zakrzywionym obrazem rzeczywistości. Skup się na faktach, a nie na emocjach. Zastanów się, czy to, co myślisz pomaga Ci osiągać Twoje bliższe i dalsze cele? Zobacz ile dobrego masz do zaoferowania i co dzięki Twoim produktom lub usługom mogą zyskać inni! Zacznij od małych kroków. Pomyśl o fundamentach Twojej marki i powoli dobudowuj kolejne jej elementy. 

Mocno trzymam za Ciebie kciuki! 

Do usłyszenia! Cześć!

PS. Jeśli chcesz sprawdzić, jak silna jest Twoja marka, koniecznie wypełnij mój darmowy quiz “Sprawdź jak silna jest Twoja marka”. Dzięki niemu nie tylko sprawdzisz kondycję swojej marki, ale też dostaniesz ode mnie wskazówki, które pomogą Ci wzmocnić siłę Twojej marki i tym samym zaistnieć w świadomości klientów na długo!